Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
senny_mojrzesz
Dołączył: 04 Lis 2005 Posty: 1564 Skąd: Legionowo,Londyn
|
Wysłany: Sob Lut 28, 2009 5:59 pm Temat postu: |
|
|
wtedy chyba tez nie bedzie wazne kto mialby stawiac ostatnia kropke.
a jeszcze wytlumaczcie mi czemu niby zaczynajcy ma przewage |
|
Powrót do góry |
|
|
twister
Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 210 Skąd: ~Kraków
|
Wysłany: Sob Lut 28, 2009 7:50 pm Temat postu: |
|
|
kubusio napisał: | Wydaje mi się, że założeniem jest aby puste pola w stopach nie miały żadnego znaczenia i wpływu na wynik meczu. |
Ale muszą mieć znaczenie - w ten sposób nie jesteśmy w stanie określić kto ostatni stawia kropkę, nie ma też żadnych podejrzeń, że ktoś może mieć przewagę czy nie.
Nie zmieniajcie zasad no... kombinujecie nie mam pojęcia po co. Wprowadzenie tego, że przy wypełnianiu można zamknąć bez stawiania kropki wystarczy, aby uniknąć tych dziwnych sytuacji. Już obecne reguły nie wszyscy rozumieją - więc skomplikujmy je bardziej!
Później będzie to prowadzić do czegoś takiego:
baobab napisał: | W 3 propozycji poruszyłeś ciekawy temat, choć trochę z innej beczki: gracz rozpoczynający ma lekką przewagę. W go w celu zrównoważenia szans gracz 2 dostaje pewną liczbą punktów za to tylko, że gra jako drugi (komi).
Jak sądzicie, jakie powinno być komi dla kropek?
Mi się np. wydaje, że dla planszy 20x20 powinno być rzędu 1-2 kropek. |
Sorry bao, ale to lekkie przegięcie.
Nagle rozpoczynający ma przewagę, jakieś dodawanie punktów temu co zaczyna drugi... proszę bez komplikacji.
Myślałem o tym, żeby rozpisać parę opcji i zrobić ankietę, ale jak widzę mało komu chce się poruszyć ten wątek, więc chyba nie warto. |
|
Powrót do góry |
|
|
senny_mojrzesz
Dołączył: 04 Lis 2005 Posty: 1564 Skąd: Legionowo,Londyn
|
Wysłany: Sob Lut 28, 2009 9:16 pm Temat postu: |
|
|
twister chyba nie wiesz o co walczymy.ankieta to bzdura bo wiekszosc nawet nie wie o czym rozmawiamy.wiec i tak im wszystko jedno
wiadomo ze chodzi o to by pojedynek byl sprawiedliwy i kazdy mial rowne szanse,a nie o to ze nie mamy co robic i jakies pierdoly wymyslamy.uwierz ze ja mam co robic.
ale po glebszym zastanawianiu sie widze ze jest pare takich kombinacji do przemyslenia jak powyzsze moje przyklady czy kubusia i bartka.
kibic tez wie o co chodzi,ale twierdzi ze za wczesnie by myslec nad takimi rzeczami bo poziom jest jeszcze za niski by sytuacje jakie byly wymieniane mialy miejsce.,choc juz w paru pojedynkach decydowaly o stracie ligowych punktow czy turniejowych.
wiadomo ze w trakcie ligi nie zmienimy zadnych zasad,ale porozmawiac mozna,poza tym w lidze sa dwie gry z jednym przeciwnikiem wiec raz moze zaczynac jeden raz drugi.
moim celem jest ustalic z tymi ,ktorzy maja pojecie co bedzie najbardziej sprawiedliwe.z tymi ,ktorzy lubia rozwiazywac takie niewiadome i maja ku temu podstawy.
chyba ze dla kogos wszystko jest wiadome,co decyduje o czym i ile prcent szans wiecej ma zaczynajacy itp. i ze te zasady ktore sa, sa napewno sprawiedliwe.czy sa najlepszymi jakie moga byc?
kibic jak znajdziesz czas to wypowiedz sie.znam mniej wiecej twoje podejscie do tego zagadnienia.ale wyobraz sobie ze przypadki ,ktore podawalismy maja miejsce coraz czesciej i decyduja o wiekszosci rozegranych meczy.czy tak jak powiedzial to alamo,zaczynamy grac w go mimo ze wolimy nasza gre i wiemy ze da sie cos wymyslec by bylo dobrze. |
|
Powrót do góry |
|
|
twister
Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 210 Skąd: ~Kraków
|
Wysłany: Sob Lut 28, 2009 10:29 pm Temat postu: |
|
|
senny_mojrzesz napisał: | wiekszosc nawet nie wie o czym rozmawiamy |
to o czymś świadczy, ale pozostawię bez komentarza.
A jakie zasady obowiązywały na cronixie? też takie niesprawiedliwe?
senny_mojrzesz napisał: | kibic tez wie o co chodzi,ale twierdzi ze za wczesnie by myslec nad takimi rzeczami bo poziom jest jeszcze za niski |
dobre... a co poziom ma do wyniku? czy słabsi gracze nie mogą osiągnąć takiego samego rezultatu co lepsi? (choćby nawet po "słabszej" grze)
Skoro kibic wie o co chodzi to po co taka dyskusja i domyślania się? Niech napisze jak powinno być i tyle, kto jak kto ale on powinien wiedzieć i mieć znaczny wpływ.
Swój głos oddałem i myślę, że to załatwiłoby problem, no ale senny_mojrzesz napisał: | twister chyba nie wiesz o co walczymy |
Miłych przemyśleń. |
|
Powrót do góry |
|
|
baobab
Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 351
|
Wysłany: Sob Lut 28, 2009 11:36 pm Temat postu: |
|
|
twister napisał: |
baobab napisał: | W 3 propozycji poruszyłeś ciekawy temat, choć trochę z innej beczki: gracz rozpoczynający ma lekką przewagę. W go w celu zrównoważenia szans gracz 2 dostaje pewną liczbą punktów za to tylko, że gra jako drugi (komi).
Jak sądzicie, jakie powinno być komi dla kropek?
Mi się np. wydaje, że dla planszy 20x20 powinno być rzędu 1-2 kropek. |
Sorry bao, ale to lekkie przegięcie.
Nagle rozpoczynający ma przewagę, jakieś dodawanie punktów temu co zaczyna drugi... proszę bez komplikacji. |
Ale przecież nie zaproponowałem żadnych zmian!
Chciałem tylko, żebyście podali jakieś swoje typy...
Wielu graczy (choć nie wszyscy, ale nie będę wskazywał palcem ) wybiera kolor niebieski, gdy gra z teoretycznie silniejszym graczem, i czerwony, gdy gra z teoretycznie słabszym (zwykle wg ranku). I uważam to za całkiem rozsądne. |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzesiek2f
Dołączył: 17 Lis 2007 Posty: 329
|
Wysłany: Nie Mar 01, 2009 5:19 pm Temat postu: Re: Jak ja to rozumiem. |
|
|
baobab napisał: |
Jak sądzicie, jakie powinno być komi dla kropek?
Mi się np. wydaje, że dla planszy 20x20 powinno być rzędu 1-2 kropek. |
zrobmy 'komi' 0,5pkt i bedize problem z glowy ;p |
|
Powrót do góry |
|
|
kubusio
Dołączył: 08 Sty 2003 Posty: 391 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Mar 02, 2009 2:17 pm Temat postu: |
|
|
Wybaczcie, że moja wypowiedź była tak niejasna.
Muszę pomyśleć jeszcze nad moją propozycją nr 3 - Baobab miał co do niej słuszne spostrzeżenia.
Zastanawia mnie, skąd bartek641 wziął informacje, ujęte w jego tabeli - gołym okiem widać, że nie ma to sensu. Jak niebieski może mieć przewagę w punktach 0.5 gdy czerwony ma przewagę w basenach???
Na początek, myślę, że warto przyjrzeć się bliżej aktualnie funkcjonującemu systemowi kończenia gry. Osobiście uważam, że działa on dobrze.
Z moich obserwacji algorytm działa o tak:
Do liczby zdobytych kropek dodaje się liczbę z poniższej tabeli zależną od różnicy w basenach. Liczby ujemne (z tej tabeli) należy interpretować jako punkty dodawane przeciwnikowi.
różnica w basenach gracza stawiającego ostatnią kropkę | punkty za baseny dodawane do liczby zdobytych kropek |
2n+1 | n | 2n | n | 4 | 2 | 3 | 1 | 2 | 1 | 1 | 0 | 0 | 0 | -1 | 0 | -2 | 0 | -3 | -1 | -4 | -1 | -2n | (-n)+1 | -(2n+1) | -n |
Teraz tak:
Jak widzicie, istnieje pewien brak symetrii (porównajcie wyniki dla przewagi 2 i -2 basenów), który ma wpływ na wynik meczu zależnie od tego, kto kończy grę.
Osobiście, wydaje mi się, że lepiej byłoby, gdyby ta niesymetria pracowała na korzyść gracza drugiego (bo pierwszy ma pewną przewagę na starcie). Sprowadzał się do tego mój pomysł nr 3 - ale jak na razie jest to pomysł niedopracowany. Jak wymyślę coś lepszego dam znać. Nie uważam jednak, aby było konieczne zmienianie tego algorytmu. Po prostu - raz grajcie jako pierwszy, raz jako drugi i po kłopocie
Jakby ktoś z was umiał pokazać przykład, gdzie moja tabelka się nie sprawdzała, to piszta |
|
Powrót do góry |
|
|
bartek641
Dołączył: 12 Gru 2006 Posty: 32
|
Wysłany: Wto Mar 03, 2009 3:02 pm Temat postu: |
|
|
kubusio napisał: | Zastanawia mnie, skąd bartek641 wziął informacje, ujęte w jego tabeli - gołym okiem widać, że nie ma to sensu. Jak niebieski może mieć przewagę w punktach 0.5 gdy czerwony ma przewagę w basenach???
|
A no może:
np. niebieski złapał 2 kropki, a czerwony ma 3 baseny,
wtedy niebieski ma 2 punkty (za kropki, basenów nie ma), czerwony 1,5 punktu (za baseny, kropek nie złapał).
Chodziło mi o to, że gdy zna się tylko punkty (suma złapanych kropek + połowa basenów), to ciężko przewidzieć wynik gry. W go podobnie liczone punkty (zabite kamienie + terytorium) dają od razu wynik gry i nie trzeba nic więcej wiedzieć. |
|
Powrót do góry |
|
|
kubusio
Dołączył: 08 Sty 2003 Posty: 391 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Mar 03, 2009 4:49 pm Temat postu: |
|
|
Teraz rozumiem, wybacz mi ton mojej wypowiedzi. Ciężko było mi się jednak domyślić co miałeś na myśli. Licząc moją metodą dochodzimy również do tych samych wyników.
Zastanawia mnie jeszcze, czy czasem nie pomyliłeś wyników w rzędzie 11 i 12??
(tj. jak czerwony ma parzystą przewagę w basenach, a taką mieć musi by niebieski mógł mieć niepołówkową przewagę w punktach, i ten czerwony stawia ostatni, to wykorzysta swoje baseny w pełni, co da ostateczny wynik niebieskiego tylko +1 a nie +2). |
|
Powrót do góry |
|
|
bartek641
Dołączył: 12 Gru 2006 Posty: 32
|
Wysłany: Wto Mar 03, 2009 6:07 pm Temat postu: |
|
|
kubusio napisał: | Teraz rozumiem, wybacz mi ton mojej wypowiedzi. Ciężko było mi się jednak domyślić co miałeś na myśli. Licząc moją metodą dochodzimy również do tych samych wyników. |
Nic nie szkodzi.
Twoja metoda jest znacznie łatwiejsza do stosowania, a ta moja pokazuje jak daleko od ,,punktów'' do wyniku. ,,Potoczna'' szkrabowa wiedza jest (była?) taka, że 1 kropka to 1 punkt, 1 pole basenu to 0,5 punktu -- i licząc w ten sposób ciężko się doliczyć wyniku...
Cytat: |
Zastanawia mnie jeszcze, czy czasem nie pomyliłeś wyników w rzędzie 11 i 12??
(tj. jak czerwony ma parzystą przewagę w basenach, a taką mieć musi by niebieski mógł mieć niepołówkową przewagę w punktach, i ten czerwony stawia ostatni, to wykorzysta swoje baseny w pełni, co da ostateczny wynik niebieskiego tylko +1 a nie +2). |
Zgadza się, dzięki -- już poprawiłem. |
|
Powrót do góry |
|
|
menor
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 285 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Mar 26, 2009 1:28 pm Temat postu: |
|
|
ja tu sie dopisuje do tego co pisal baobab. To ze zaczynajacy gracz ma przewage jest oczywiste, i nikt nie powinien tego kwestionowac. Widac to wyraznie na malej planszy, kiedy gra 2 mocnych graczy. Gracz stawiajacy kropke jako pierwszy ma inicjatywe, to on nadaje kierunek grze, na poczatu gry moze sobie zrobic lepsza pozycje i nawet jesli pozniej straci inicjatywe latwiej mu ja odebrac ze wzgledu wlasnie na lepsza pozycje na planszy. Kibic mowi ze jeszcze za wczesnie na dodawanie komi ze wzgledu na zbyt niski poziom gry. Mozna sie z nim zgodzic jesli by rozpartywac duza plansze, jednak na malej sytuacja jest juz inna.
Tak wiec teraz moja propozycja co do liczenia wyniku. Wedlug mnie powinno byc 1 punkt za jenca i 0,5 punktu za basen, natomiast koncowy wynik powinien byc zaokraglany na kozysc gracza stawiajacego kropke jako drugi. Z czasem bedzie mozna pomyslec o komi ale jeszcze duzo gier trzeba bedzie rozegrac. Analogicznie jak w go. Dawno dawno temu nie bylo komi. Z czasem je wprowadzono i systematycznie razem z zwiekszaniem poziomu gry komi bylo zwiekszane. Jeszcze nie tak dawno temu obowiazywalo komi 5.5 a teraz juz coraz czesciej wprowadzane jest 6.5 punkta. Tak wiec im gracz mocniejszy tym bardziej wykorzysta swje pierwszenstwo, dluzej zatrzyma inicjatywe wymuszajac ruchy na swoim przeciwniku. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|