www.kropki.legion.pl

radji · Dołączył: 17 Cze 2002 Posty: 556 Skąd: z Siedlec

Od lat gracze na całym świecie starają się stworzyć taktyke gry niezawodna, ktora zawsze będzie skutkowała. Po prostu najlepsza taktyke pod słońcem. Na obu półkulach tego wspaniałego globu główkują, palą papierosy, piją kawe i myślą. Myslą i myślą, i nic do tej pory nie wymyslili. Pojawiło się nawet fundamentalne pytanie: Czy jest taktyka idealna? Dziś owe pytanie porównywalne jest z filozoficznym pytaniem o sens życia. Ale my znowu, jako naród wyjątkowo inteligentny przechytrzyliśmy ich. Znowu bylismy pierwsi, i niech tak zostanie. Otóz, nasz towarzysz michals, z którego tak kpiliśmy, ktorego często obrażano i mówiono, ze nie zasługuje nawet na pomarańcza, pokazał, że nie tyle nalezy mu sie pomarańcz, ale kolor czerwony nawet. Ba. Śmiem twierdzić, że michals jest obecnie lepszy od czerwonegosztandara. To co udało mu się stworzyć, przechodzi najśmielsze oczekiwania. Taktyka idealna, którą stosuje jest odpowiedzią na owe fundamentalne pytanie, nad którym glowił sie tak wielu. Nie jestem w stanie opisać owej taktyki, gdyż dopiero staram się dociec, jak on to robi. Geniusz, poprostu geniusz. Z tego miejsca chciałbym poprosić michalsa o wytłumaczenie nam, graczom choć częsci tej wspaniałej taktyki, grajac którą nie przegra nigdy. Chciałbym również prosić, aby ten geniusz, nie bójmy się tak go nazywać, bo to geniusz. Ten GENIUSZ. Czy móglby opisać jak wpadł na tak genialna taktykę. Chętnie napisze na ten temat książke. To będzie bestseller.

Grzesiek2f · Dołączył: 17 Lis 2007 Posty: 329

same banialuki... a co z ta opowiescia radji? cos nam obiecywales na zlocie ;p

michals2 · Dołączył: 06 Lut 2003 Posty: 450

Tą taktykę stosuje skutecznie jako zabezpieczenie przed przebierańcami i tylko grając z podejrzanymi nickami. A zainspirowały mnie do tego ostatnie dwa przypadki zbicia mi ranku przez przebierańca.

baobab · Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 351

Tylko że w ten sposób nowy, ale w miarę dobry gracz, który ledwie wejdzie na szkraba i zdecyduje się na grę z Tobą będzie miał bardzo złe wrażenia. Gra godzinami, powiedzmy że wygra, a wtedy co zrobisz - pewnie przestaniesz grać i stół zawiśnie, prawda? To nie fair.

Większość nowych nicków to nie przebierańcy, tylko po prostu nowi gracze, którzy nie mają jeszcze rozeznania w grze na szkrabie i nie zdają sobie sprawy, jakie konsekwencje niesie ze sobą gra bez ograniczeń czasowych.

michals2 · Dołączył: 06 Lut 2003 Posty: 450

Teoretycznie jest to możliwe ale w praktyce jeszcze się nie zdarzyło żeby prawdziwy nowicjusz wygrał ze mną na szkrabie. Zawsze byli to przebierańcy.

baobab · Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 351

W naszej pierwszej grze rzeczywiście ze mną wygrałeś, ale tylko dlatego, że jeszcze wtedy nie wiedziałem, że podczas zaznaczania basenów leci czas Wink

Prezes · Dołączył: 04 Lut 2009 Posty: 76

ładnie z loluniem przegrałeś michalś

menor · Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 285 Skąd: Kraków

michals ja z toba wygralem majac 20 kilka gier na koncie. To chyba jeszcze nowiciusz?

michals2 · Dołączył: 06 Lut 2003 Posty: 450

menor · Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 285 Skąd: Kraków

ciezko mi dokladnie powiedziec kiedy to bylo, wiem ze bylem calkiem swierzy bo jeszcze nic o tobie nie wiedzialem, pozatym po tym jak zaczalem gre przestalem pozniej na ponad pol roku grubo...